Moja przygoda z fotografią

zaczęła się bardzo dawno temu, można powiedzieć, że urodziłem się z aparatem fotograficznym. Wiele z artystycznych doświadczeń i przemyśleń mojego ojca Władysława Ruta członka ZPAF (AFIAP), pasjonata fotografii nie tylko konwencjonalnej ale i stereoskopowej przeszło do mojego stylu pracy w fotografii artystycznej. Już w szkole podstawowej, a potem w Liceum Sztuk Plastycznych wiele fotografowałem najpierw aparatem Retina, a potem wszystkimi dostępnymi w tamtych latach. Zaczęły się pierwsze wystawy i konkursy (I nagroda w konkursie Akademii Rolniczej 1967). Pierwsze wystawy moje były poświęcone fotografii realistycznej – krajobraz („Migawki z Kaukazu” ODK Poznań 1974), architektura („Wspomnienia z Azji Środkowej” PTF Poznań 1978), portret („Jej portret” Galeria Oko Poznań 1979, „Żyją wśród nas” PTF 1979, Strasbourg 1988). Po kilkunastu wystawach biorąc jednocześnie udział w konkursach (Międzywojewódzki konkurs fotograficzny „Rzemiosło wczoraj i dziś” Poznań 1980 I nagroda) rozpocząłem etap poszukiwań. Było to pójście w świat grafiki, solaryzacji, reliefu, kolażu, czarnych i białych płaszczyzn, grafiki z użyciem barwnych płaszczyzn, domalowywania, doklejania, aż do form przestrzennych – fotografii na bryłach („Poszukiwania” PTF 1981 „Martwa Natura” PTF 1985, Strasbourg 1986, „Wierzby uporządkowane” Start Poznań 1995). W 1989 roku w Pałacu Kultury w Poznaniu zaprezentowałem wystawę retrospektywną, na której pokazałem wszystkie ważniejsze prace. Było to podsumowanie, zwieńczenie mojej dotychczasowej pracy. Później odszedłem od poszukiwań. Rozpocząłem „nowy rozdział”. Wszelkie dotychczasowe poszukiwania polegały wyłącznie na manipulowaniu w obrazie rzeczywistości elementami sztucznymi i tak wziętymi z tego samego obszaru. Zastanawiałem się, czy warto zmieniać to, co nas otacza. Chciałem znaleźć taką formę wykonania fotografii czystej, by świat realistyczny, w niej pokazany, był wolny od jakiejkolwiek manipulacji, ale pełen własnych emocji, nastrojów i przemyśleń. Może właśnie zdobyta przeze mnie III Nagroda w konkursie „IX Krajowy salon fotografii artystycznej – Żary `99” oraz Nagroda Specjalna na „XXX Konfrontacjach Fotograficznych Gorzów 2000” wyznaczyła kierunek w jakim chciałem dalej podążać? Ale pojawiło się u nas nowe narzędzie pracy dla fotografików, na zachodzie dostępne od dawna – program graficzny. Dając wiele możliwości otworzyło przed nami nowe obszary dla wyobraźni i spowodowało, że trzeba było szukać nowych ścieżek dla wyrażenia własnego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Jednak podstawą do posługiwania się komputerem jest jak dawniej dobra fotografia jako materiał wyjściowy, dobry pomysł i wyobraźnia. Taką próbą zastosowana komputerowej techniki powstawania obrazów była wystawa w 2002 roku „Gonić niewidzialne”. Następne wystawy to „Charków – okruchy czasu” pokazana w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu w 2004 r., „Mój Poznań” eksponowana w Galerii Wydawnictwa Miejskiego w Poznaniu „Posnania” w 2009 r. „W sieci codzienności” pokazana w 2012 r. w wielu muzeach i galeriach w Polsce.

© copyright by Antoni Rut

Dodaj komentarz